wtorek, 23 września 2014

Koniec lata

Lato się skończyło. Czas więc na kilka fotek z ostatniego spaceru w tym roku...


...i trochę kolorów :)

poniedziałek, 1 września 2014

Nowy dom

Przed powrotem z Anglii zastanawialiśmy się trochę, gdzie tym razem zamieszkać. Ostatecznie wybór padł na nasz rodzinny Śląsk. W ten oto sposób Grzanka zamieszkała w familoku. 


Mieszka się nam tu na razie bardzo dobrze. Widok zamiast na ruchliwą londyńską ulicę, mamy na drzewa i ogródki. Mieszkamy w spokojnej okolicy, blisko lasu. W związku z tym w mieszkaniu jest też więcej owadów, na które Grzanka lubi polować. Nie zawsze jej na to pozwalamy, bo niestety często tymi owadami są osy. Zdarzają się też bardzo ładne pająki :)


Grzanka wydaje się też bardziej zadowolona. Na początku była trochę zestresowana, ale po kilku dniach przyzwyczaiła się do nowego miejsca. Teraz chyba cieszy się, że ma więcej miejsca do biegania, więcej okien do wyglądania, spokój i ciszę.


Jedyne, co nas martwi w związku z przeprowadzką, to to, że Grzanka znowu częściej się dusi. Wkrótce czeka nas wizyta u weterynarza.