Panie i Panowie, pozwólcie, że przedstawię - Czosnek zwany Fifosławem Czosnkowskim, a wcześniej po prostu Fifkiem. Nowy domownik, na którego zdecydowaliśmy się po wielu namysłach, wahaniach, dyskusjach itp.
Chłopak ma ok. 14 miesięcy, jest charakterny, wszędobylski, bardzo skoczny i zaczepny w stosunku do Grzanki oraz posiada ten jakże często spotykany u kotów mechanizm, którym jest brzuch bez dna. Ponadto imię Czosnek pasuje do niego idealnie, choć jest wykastrowany...
Czosnek zamieszkał u nas już tydzień temu. Początki były dla niego ciężkie, bo Grzanka swojego terenu nie zamierza dzielić z byle kim. Musi najpierw sprawdzić, kto to, czy umie się bić, jak głośno warczy, jak szybko biega itd. Mamy nadzieję, że Czosnek pomyślnie przejdzie wszelkie próby i Grzanka się z nim zaprzyjaźni. Trzymajcie kciuki! :)
super! z kotami to jak z tatuazami, masz jeden chcesz wiecej :)
OdpowiedzUsuńoby wam sie udalo dokocenie, bo moi sie nie dogadali jeszcze niestety, pomimo ze miki byl od kociaka, to i tak to on rzadzi a majka wystraszona warczy i syczy na niego, czosnus jest juz dosc duzy wiec moga byc walki,ale oczywiscie tego nie zycze :)
a napiszesz jak do was trafil i jaka jest jego historia?
OdpowiedzUsuńWidać, ze typ rozrabiaki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i kciuki trzymam,
Mraux
Hej rodzinko Grzaneczki i Czosneczka ... co u Was słychac ?
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w nowym 2016 roku Wam zyczymy :-) Zdrówka przede wszystkim :-)