Będąc kotem, nie jest łatwo być szafiarką. Przebieranie się - nawet w najładniejsze i najbardziej oryginalne ubrania - jest poniżej kociej godności. Zdecydowanie poniżej! Kot ma swoje futro, o które dba i które wystarcza mu na całe życie i na każdą okazję. Nie dla niego zakupy i wyprzedaże.
Grzanka jednak postanowiła być szafiarką, chociaż taką trochę nietypową. Otóż jej "szafiarkowanie" polega na wskakiwaniu do mojej szafy przy każdej możliwej okazji.
A ja nie mam nic przeciwko temu - dobrze jest mieć taką pomoc, kiedy robi się porządki w szafie. Kilka kłaczków na ubraniach też jeszcze nikomu nie zaszkodziło ;)
Ale kochaniutka szafiarka .... musi dbac o to zeby tych kłaczków nie brakowało hahaha :-)
OdpowiedzUsuń