poniedziałek, 22 października 2012

Nowi sąsiedzi

Już od trzech tygodni mieszkamy w nowym miejscu. Grzanka zdążyła przyzwyczaić się do nowej kanapy. Nie rozumie niestety, że kanapa nie służy do drapania, a ja zastanawiam się po co przywiozłam drapak z Polski...


W wolnych chwilach Grzanka wygląda przez okno i zapoznaje się z sąsiadami.
Oto jeden z nich – czarny kocur z domu naprzeciwko. Grzanka reaguje na niego bardzo pozytywnie i czasami nawet drapie w szybę, kiedy go widzi. Chyba tęskni za kocim towarzystwem...


Kiedy czarnego kocurka nie ma w zasięgu wzroku, Grzanka idzie sprawdzić, co widać z innego okna. Wie już, że czasem może spotkać tam wiewiórki biegające po ogrodzeniu naszego ogródka. Szczególnie, jeśli ktoś dosypie do karmnika orzeszków.

3 komentarze:

  1. Asia a co u Was tak w ogóle?? Bo strasznie rzadko się ostatnio tu pojawiasz :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a widzisz zapomniałabym to ja Ziółko

      Usuń
    2. U nas wszystko OK. Rzadko się pojawiam, bo nie mamy Internetu w domu. Za tydzień mają podłączyć, więc będę częściej pisać :)

      Usuń