poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Bawimy się!

Pogoda się popsuła. Grzanka i Florka tęsknią za otwartym oknem, ciepłym powietrzem i promieniami słońca. Chętnie by się troszkę powygrzewały. Ale wiosna sobie poszła, więc trzeba spędzać czas inaczej. Można na przykład się trochę pobawić. Grzanka jak zwykle wybrała karton...


Za to Florka jest bardziej wymagająca. Do kartonu wskoczyła tylko raz, po czym uznała, że jest to tak nudne miejsce, że nadaje się tylko, żeby sobie tam pospać ;) Bo Florka lubi zabawki z zawartością - piłki z dzwoneczkami, myszkę z kocimiętką, a ostatnio najbardziej tor, z którego nie da się wyciągnąć piłeczki.


Na próbach wyciągnięcia piłki spędza każdą wolną chwilę (wolną, czyli taką, w której nie je, nie śpi i się nie przytula) i chyba uważa, że jest to nawet lepsza zabawa, niż bieganie za światłem laserka... Grzanka na pewno by się z tym nie zgodziła. Ale o laserku będzie innym razem ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz