To jeden z moich ulubionych futrzaków, ale jak dotąd nigdy nie gościł na blogu. Nie wiem, jak to się mogło stać. Napisałam już dokładnie 100 postów na Grzankowie i w ani jednym nie było mowy o niej. Choć niewiele zwierzaków wykazuje taką radość, kiedy mnie widzi. I choć uwielbiam spacery z nią (ale nie za długie, bo szybko się męczy). I choć jest taaaaaaka fajna! :D
Przyszedł więc czas, żeby ją przedstawić. Panie i Panowie - oto Diesel!
Niniejszym ogłaszam, że weekendowa wizyta u teściów była bardzo udana! :)
Miałam szczurka o tym samym imieniu:)
OdpowiedzUsuń