Wczoraj pisałam o tym, że Grzanka przygotowuje się do wyjazdu za granicę. Niestety jest ona jedynym zwierzakiem, którego możemy zabrać ze sobą (ze względów logistycznych, finansowych i lokalowych).
Migotka znalazła już nowy dom u naszej znajomej, dzięki czemu będziemy czasami mogli zapytać, jak się miewa. Wydaje nam się, że będzie tam miała lepsze warunki niż u nas. A na pewno nie będzie narażona na ataki ze strony kotów ;)
A Nutka nadal się rozgląda za odpowiednimi ludźmi dla siebie. A raczej my się rozglądamy, podczas gdy ona oddaje się swoim ulubionym zajęciom, czyli je, śpi i czasem wystawia brzuszek do głaskania :)
Kto chce przygarnąć śliczną, spokojną Nutkę?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz