poniedziałek, 25 marca 2013

Ostatnie dni

To już ostatnie dni Poppy u nas. Niestety miesiąc nie wystarczył, żeby Poppy zaprzyjaźniła się z Grzanką. Widocznie obie są za bardzo przyzwyczajone do bycia kocimi jedynaczkami... 


Ja za to przyzwyczaiłam się już do Poppy i mam nadzieję, że ją jeszcze kiedyś spotkam (choć Grzanka ma prawdopodobnie zupełnie odwrotną nadzieję ;)).

2 komentarze:

  1. Nie lubią się dziewczyny no ... babski świat :-)))
    Może z następnym kociakiem będzie lepiej ....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poppy jest po prostu za bardzo niezależna i waleczna - może właśnie takie są kotki wychodzące... Dobrze, że była u nas tylko na przechowanie, bo Grzanka chyba by zwariowała, gdyby miała dłużej z nią przebywać ;)

      Usuń